Sonet o właściwym wyborze
po wielu zakrętach wybrałem
pisarstwo - tani warsztat twórczy 
chociaż od niego w brzuchu burczy 
uciechy przy tym wiele miałem 

ołówek z gumką i maszyna 
niestety nie zawsze wystarczą 
dopiero kiedy myśli warczą 
rozgrzewa się twórcza przyczyna 

potrzeba także trochę szczęścia 
choć pierwszą książkę też wydają 
często zupełne beztalencia

tyle razy w siebie wątpiłem 
przecież szewcy lepiej się mają 
starczył chleb wino też piłem
Twierdza Ciszy, 27 października 2006