premier przemówił do narodu rozsądnie w wyważonych zdaniach powiedział o zobowiązaniach że do obaw nie ma powodu inni mają też argumenty dokładnie takie jak premiera kto komu atuty zabiera ten się nie bawi w sentymenty trwa ostra walka mówią znawcy a to tylko kurzu tumany nie widać natomiast wybawcy aparatczycy obiecują zacietrzewieni w biciu piany nie naprawiają ale psują