Sonet z cudownym uzdrowieniem
starszyna Mikulin i Loszka 
dowódca karnego oddziału 
duszy nie miał - dogadzał ciału 
spotkała go więc kara boska 

ja się do tego przyczyniłem 
więc miałem wyrzuty sumienia 
mdlałem na dźwięk tego imienia 
wielu zginęło ja przeżyłem 

długo przez tę sprawę cierpiałem 
aż z Matką przed Ołtarz Cudowny 
do Częstochowy pojechałem 

od tego czasu jak ucięło 
stał się cud dla wszystkich wymowny 
tyle lat już przecież minęło 
Zuriko, 5 listopada 2006