Sonet z kurpiowskim pochodzeniem
Andrzej Warmiak jest inżynierem 
a do tego jeszcze magistrem 
to wystarczy by być ministrem 
albo może nawet premierem 

przysłał mi odbitki dyplomów 
i świadectwo o stażu pracy 
to wszystko jest uwierzcie cacy 
bo bez politycznych przełomów 

choć może te przełomy były 
ale z powodów oczywistych 
przede mną się nie ujawniły 

ożyły kurpiowskie wspomnienia 
w rytmach hołubców zamaszystych
wszak to wynika z pochodzenia
Zurych, 8 listopada 2006