Sonet przed rozstaniem na zawsze
do dzisiaj dla wszystkich pisałem 
potem będę pisał dla siebie 
dopiero po moim pogrzebie 
okaże się z czego się śmiałem 

dwanaście lat było dla świata 
reszta tylko dla mnie zostanie 
aż z piórem nastąpi rozstanie 
lecz nie będzie to wielka strata 

wszystko to co powiedzieć chciałem 
o najważniejszych dla mnie sprawach 
w moich sonetach powiedziałem 

być może o czymś zapomniałem 
co zagubiło się w zabawach 
lub utkwiło w czyichś obawach 
Wenecja, 30 grudnia 2006