po wszystkim czyli po zebraniu i po wspaniałym wernisażu pod zamkiem z boku przy pasażu rzecz się skończyła na SPOTKANIU najpierw był deszcz w zakłopotaniu potem przyszły dania gorące i takież rozmowy tętniące dowcipem po każdym pytaniu przysiadłem kątem w samym rogu obok Ania Tomasz Makowski i mąż Ani Ryszard Piotrowski ludzie ciekawi - dzięki Bogu więc rozmowa się przeciągnęła bo "jeszcze Polska nie zginęła"