Sonet o gdybaniu na niby

pytanie " co by było gdyby...?"
sprawia zawsze sporo kłopotu
poprzez filozofię powrotu
do rzeczywistości na niby

sprzęt żeglarski już na ramieniu
"ja albo rejs" pada warunek
dziś do tej sprawy mój stosunek
nie ma usterek na sumieniu

co by było gdybym pozostał?
wybrałem rejs - straciłem żonę
nie mam niczego na obronę

ale nie poznałbym Barbary
zadręczyły by mnie koszmary
swoim zadaniom bym nie sprostał


Zurych, 15 stycznia 2014

» Soneto pri luna Zuzanna
» Po dniu za dniem - codzienność
Sonet z zaletami uczucia

Zuzanna aż do życia mety
malowała moje portrety
o tym nie wiedziałem niestety
sztuka ma uczucia zalety

a może być także odwrotnie
rozsądek silniejszy stokrotnie
działa psotnie albo markotnie
w tym wypadku wypadł przewrotnie

coś trzeba z tym problemem czynić
za późno żeby kogoś winić
patrzeć czy przed Atropos drży nić

póki ją ciągnie jeszcze Kloto
uważać żeby nie wpaść w błoto
wierzyć że milczenie to złoto


Zurych, 15 stycznia 2014

» Dyptyk portretowy
» Portret Staszka