Sonet bez zysku i bez straty

abstrakcyjna boskość wszechświata
przejawia się w tajemniczości
czasu nawet bez konieczności
mierzenia czy to zysk czy strata

nie ideologie a sprawy
muszą być przedmiotem dociekań
patologia ciągłych narzekań
nie zwiastuje żadnej poprawy

kto wrogiem a kto przyjacielem
choroba nadmiaru wolności
tylko sam fakt zemsty jest celem

znaleźć motyw do kompromisu
bez uprzedzeń do wad przeszłości
po prostu niby dla kaprysu

Zurych, 27 października 2008         JSS

» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM