Sonet o nocy z motywami

lubię moment wejścia do łóżka
czuję radość gdy już w nim jestem
w łóżku układam tekst za tekstem
od uciechy aż drży poduszka

kiedy szkic w głowie jest gotowy
wstaję i szybko zapisuję
żonie tym sen spokojny psuję
nowy pomysł wchodzi do głowy

potem już jestem zbyt leniwy
aby taką akcję powtarzać
całą noc śnią mi się motywy

rano nie pamiętam niczego
nocnych wierszy nie chcę przetwarzać
zaglądam do zapisanego


Zurych, 7 września 2010







» Refleksje w stanie przedojrzałym