Sonet z podpisem nie w tym miejscu

należę do tak zwanych „trudnych”
czyli nie udzielam wywiadów
unikam jak ognia układów
nikt mnie nie wciągnie do spraw brudnych

są jednak jak zawsze wyjątki
coś popieram w dobrej intencji
a wychodzi dno dekadencji
i trafia na Zielone Świątki

potem trudno podpis wycofać
nie ten się na mnie powołuje
co mej pomocy potrzebuje

nad nicością nie ma co szlochać
łatwiej nienawidzieć niż kochać
w tej sytuacji to się czuje

Zurych, 13 maja 2008     JSS

» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM