Sonet w przed¶wi±tecznym nastroju

przed ¦więtami w listach s± pro¶by
o datki na przeróżne cele
ale tych listów jest zbyt wiele
między pro¶bami s± też groĽby

w nocy wracali¶my z Tonhalle
tuż za bram± brzmiały puzony
potem gitarzysta szalony
wygrywał swoje gorzkie żale

choć takie uliczne koncerty
zaliczam do zbędnych hałasów
to co¶ im dałem bez koperty

co¶ dostali bo dobrze grali
dożyli¶my do takich czasów
że ulica równa się sali


Zurych, 24 listopada 2009


» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM