Płochliwość
w nocy huknęło zazgrzytało i rozszalała się ulewa wygięły się oliwne drzewa morze wichurą zaszumiało dzień był ponury i leniwy karty się wciąż nie układały jachty do regat startowały wygrał ten najbardziej płochliwy z rozpędu wino zamówiono lecz nawet kropli nie wypito czemu się wstydliwie dziwiono intrygom nie można się dziwić aż tyle podstępów użyto aby NATO usprawiedliwić Skopelos, 2 sierpnia 1999 Sonet czyta autor akompaniuje Jakub Działak |
|
|
©1999 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |