Sonet o sokach wspólnej mowy

w emigranckich stowarzyszeniach
tak zamożni jak zubożeni
wszyscy chcą być bliżej korzeni
które tkwią jeszcze we wspomnieniach

tylko wspólna mowa ich łączy
wszystko inne ich raczej dzieli
bo nie mają tego co chcieli
wino neutralnie się sączy

dystans szacunkowy do świata
i do dwóch ojczyzn jest zjawiskiem
zmieniającym się poprzez lata

przez wydumane patriotyzmy
godność staje się pośmiewiskiem
bez żadnych szans na aforyzmy


Zurych, 22 lipca 2009






» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM