Sonet o nadmiarze mej wiedzy

wiem to czego nie chciałbym wiedzieć
coraz częściej to mi się zdarza
większość mędrców jednak uważa
że bez wiedzy można zaśniedzieć

przeglądam codzienne gazety
w których są zbędne informacje
negacje albo adoracje
przypadkiem je czytam niestety

potem z myślowego mętliku
trzeba się wyzbywać tych śmieci
które tkwią w umyśle bez liku

niech pojętność weryfikacji
powszechnością zadań podnieci
jak w bezpośredniej demokracji


Zurych, 4 czerwca 2012


» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM