Sonet o psuciu apetytu

większości zuryskich kelnerów
brakuje kultury obycia
wrzeszczący i skłonni do wycia
burzą apetyt do deserów

nie jak we Francji i w Italii
gdzie każdy kelner się uśmiecha
a rozmowa z nim to uciecha
ze smakiem bukietu bakalii

dlatego nie lubię zawodów
w których wciąż łaskę mi ktoś czyni
choć do tego nie ma powodów

podobnie jest z taksówkarzami
niejeden z nich ceną zawini
straszą obleśnymi twarzami


Zurych, 26 lipca 2013

» Dzień targowy
» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM