Sonet przeciwko argumentom

jestem przeciwnikiem żebractwa
podczas spaceru nad jeziorem
uległem tłumacząc z uporem
żebrzącej cechy jej matactwa

ujęła mnie pięknem języka
zapłakanymi powiekami
i spracowanymi rękami
moja słabość z żalu wynika

"Chorwatka" w bardzo krótkim czasie
podała tyle argumentów
że pogubiłem się w ich masie

przydrożny muzyk celom sprostał
miał nawet kilka instrumentów
ona dostała... on nie dostał


Zurych, 16 kwietnia 2011






» Przydrożny muzykant
» Refleksje w stanie przedojrzałym