|
Sonet - with Alice in Wonderland do kina chodzę jeśli muszę bo kiedy widzę kukurydzę to pobytem w kinie się wstydzę czy kogoś tym zdaniem poruszę? po dobrym sobotnim obiedzie Barbara zaproponowała wyjście do kina gdyż wiedziała że tym filmem mnie nie zawiedzie "Alice in Wonderland" widziałem i wszystko w filmie podziwiałem a żrących popcorn przeklinałem deser po powrocie do domu nie był przedłużeniem fantomu o reszcie nie powiem nikomu Zurych, 20 marca 2010 » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
|
©2010 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |