Sonet z kluskami jak gdyby nic

pisałem już często o niczym
choć nic właściwie nie istnieje
zawsze jest coś - to co się dzieje
może być pojęciem zwodniczym

abstrakcja też nie jest nicością
zastępuje wszak stan realny
który staje się idealny
ustanowiony fikcyjnością

coś o niczym to trudna sprawa
a o czymkolwiek to zabawa
ze smakiem jak poranna kawa

w tym momencie Basia mnie chwyta
i o kluski na obiad pyta
czy mogę się najeść do syta


Gähwil, 28 czerwca 2021