Sonet z kosztami za smak chleba nie ma żadnego potwierdzenia w tym że chłop śpi a jemu rośnie lub jesienią marzy o wiośnie to są banalne powiedzenia płacimy nie wiadomo komu kiedy codzienny chleb zjadamy wtedy się nie zastanawiamy jaką drogę przeszedł do domu od rolnika poprzez młynarza a do sprzedawcy przez piekarza pośredników i przewoźników jest tak dużo że bez uników koszty tego chleba wzrastają bo wszyscy po drodze coś mają Zurych, 17 października 2016 » 2016-10-17 » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
||
©2016 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |