Sonet z krawatem Johannesa

skończył się długi okres tęskny
w ostatnim dniu czerwca jak w planie
zdjęto nareszcie rusztowanie
i świat okazał się znów piękny

Lindenhof nabrał letniej farby
na Stüssihofstatt pachnie lipa
wspiera staromiejskiego typa
który leczy gardłowe „narby”

zmniejszyliśmy stan posiadania
Twierdza Ciszy to już wspomnienie
i temat do opowiadania

cieszymy się z nowej fasady
na której są przeszłości ślady
jak na S. krawacie śniadania

Zurych, 30 czerwca 2009
PS Już po napisaniu tego wiersza zajrzałem
do internetu i dowiedziałem się, że
Johannes Schenk od kilku lat nie żyje.
To była niezwykle barwna postać Berlina
i Worpswede, znana również z ekscentrycznych
występów w teatrze GAST galerii „sztuka polska”.
» Tak było
» Rusztowanie - na szczęście przeszłość
» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM