Sonet z powinszowaniem ciszy

gdybym miał pogodnego ducha
to nie napisałbym niczego
czekałbym "aby do pierwszego"
w kieszeni byłaby posucha

mimo przestrogi życzę Siostrze
Marysi świętego spokoju
potrzebnego w codziennym znoju
wierzę że spokój do niej dotrze

kiedyś "mała stabilizacja"
była marzeniem niebotycznym
choć z nią wiązała się frustracja

dziś bezpośrednia demokracja
jest wydarzeniem politycznym
dla Polski to nie inspiracja


Zurych, 22 października 2010





» Październik w Zurychu
» Październik w Zurychu
» Refleksje w stanie przedojrzałym