Sonet z tak zwanym takzwanizmem

kiedy piszę o czymś "tak zwanym"
to podkreślam że się nie zgadzam
z pojęciem czym sobie dogadzam
słowem przeze mnie nie uznanym

przykład "w temacie prezydenta"
dodaję "w tak zwanym temacie"
chociaż dziennikarz na etacie
nie czuje we mnie oponenta

gdy słyszę słowo "poliTYka"
przez "poliTYków" wymówione
to "takzwaność" mnie aż zatyka

zwrot z "takzwanością" aż się prosi
bo akcenty są tym barwione
czego przyzwoitość nie znosi

Wenecja, 16 listopada 2011

» Sonety pisane w Wenecji

» Illuminazioni di Venezia Novembre

» Illuminazioni di Venezia Dicembre

» Refleksje w stanie przedojrzałym