Sonet z weneckiej smugi cienia

barman i kelnerzy nie wiedzą
dlaczego lokal się nazywa
"linea d'ombra" - tak to bywa
że powód zostaje za miedzą

za dawnych czasów kiedy była
to zwykła knajpa "rękopisy"
wisiały na ścianach i misy
dzwoniły Conradem - brać żyła

po tamtej bratniej atmosferze
nie ma śladów - turyści jedzą
obiad po męczącym spacerze

w "oryginały" nie wierzyłem
przy smudze cienia mewy siedzą
na Dunaju ją przekroczyłem


Wenecja, 8 września 2013


» Regata Storica 2013



» Sonet ze wspomnieniem Conrada


» Refleksje w stanie przedojrzałym