Testament różdżkarza
 
Pokaż mi wierna mała różdżko
kolory marzeń mych na lata
gdy czas ustawi moje łóżko
na prądach snów przy końcu świata

Jestem Ci wdzięczny różdżko droga
za Twe wektory do czułości
za to że byłaś dla mnie sroga
po prostu nie mam słów wdzięczności

Od Ojca wziąłem dar władania
Synowi oddam czar tęsknoty
Córce potrzebę miłowania
a Tobie dam amulet złoty

Wahadło ustaw mi na wieczność
zaklęty zgasnę w mej niewiedzy
czy lepsza była ma uległość
czy też mój bunt na boskiej twierdzy

Berlin, Klinikum Steglitz, 5 maja 1987


Muszle

grają wolnością formy
miłością szepczą
gwiżdżą na słabość pokornych
nie płaczą
gdy po nich depczą

Sylt, 1986


* * *

Gdy w morzu płonących gwiazd
Ty wskażesz mi cień
ja zniknę
nie zniknie czas
zostanie ta pieśń

Berlin, w więzieniu Moabit, 17 sierpnia 1987