Sonet - the ghost writer still alive

pracę mi zaproponowano
jako tako pisać umiałem
to co mi zadano pisałem
z tych prac egzaminy zdawano

początkowo były trudności
kiedy skromność przeszła w rutynę
trzeba było zmienić dziedzinę
nie zabrakło mi przebiegłości

za to wszystko co mi wsuwano
płaciłem solidnie podatki
choć brać tych podatków nie chciano

gdy odbył się proces sądowy
miano mnie zabić wskutek wpadki
wzór legalności był gotowy


Zurych, 24 lutego 2010



» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM