Chocholada

wyglądam przez okno - chochoły
natchnione starymi gusłami
i obwiązane powrósłami
na bezlistnych drzewach - jemioły

osiadły na stałe i basta
nie wyrwie ich już żadna siła
by się przepowiednia spełniła
że pochodzą od króla Piasta

ni to pisk ni to zawodzenie
zmieszane z basowym pomrukiem
te dźwięki to jest chocholenie

sprawdza się także powiedzenie
jak nie jajkami to go zbukiem
chocholada co pokolenie

Zurych, 11 listopada 1998


Sonet czyta autor, gra Witold Czajkowski