|
|
|
|
|
|
Inwazja Pegazów
Śpiewa autor
Akompaniuje Witold Czajkowski
» Invado de Pegazoj
|
|
|
|
|
|
|
|
Inwazja Pegazów
Evviva l'arte i wy sztukomani
wśród wiatru i ognia
wśród zgiełku i tłoku
tnie rozpaczliwie skrzydłami pegaza
alegoryczne myślenie obłoków
wciąż miotająca się twórcza ekstaza
rzuca bryłami betonu i stali
pachnie bukietem czerwonych korali
czarnym pająkiem schodzi o zmroku
pluć atmosferą potwornych skandali
z karnym wyrokiem wchodzi na cokół
i prowokuje by wszyscy śpiewali
Sztuka jest pragnieniem
Sztuka jest gonitwą
Sztuka jest westchnieniem
Boga i modlitwą
Sztuka jest finezją z milionami barw
Sztuka niechaj wiecznie trwa
Sztuka to jest piękno
Proste jak swoboda
Sztuka to namiętność
Grzeszna jak uroda
Sztuka egzaltycznie instynktami gra
Sztuka niechaj wiecznie trwa
Evviva l'arte i wy sztukomani
w zacisznym zaułku
w podcieniach arkady
gdzie przycupnęła malutka galeria
w nostalgii i smutku
w pomrukach półprawdy
z bólem wyzwala się twórcza materia
światu zagraża inwazja pegazów
kiedyś w galeriach zabraknie obrazów
będą poeci rozdawać wiersze
zamiast masowych środków przekazu
motyl uleci w czyste powietrze
wprost ze słownika nieznanych wyrazów
Sztuka jest pragnieniem
Sztuka jest gonitwą
Sztuka jest westchnieniem
Boga i modlitwą
Sztuka jest finezją z milionami barw
Sztuka niechaj wiecznie trwa
Sztuka to jest piękno
Proste jak swoboda
Sztuka to namiętność
Grzeszna jak uroda
Sztuka egzaltycznie instynktami gra
Sztuka niechaj wiecznie trwa
Evviva l'arte i wy sztukomani
codziennie błądzimy
i czegoś szukamy
każdy ukrywa swe własne marzenie
sami nie wiemy
dokąd zmierzamy
kiedy opęta nas twórcze natchnienie
będziemy po ciemku błądzili w otchłani
zmęczeni padniemy u stóp sztukomanii
w końcu uśniemy przed tym ołtarzem
upokorzeni lecz nie pokonani
zmartwychwstaniemy przed wernisażem
i zaśpiewamy znów jak opętani
Sztuka jest pragnieniem
Sztuka jest gonitwą
Sztuka jest westchnieniem
Boga i modlitwą
Sztuka jest finezją z milionami barw
Sztuka niechaj wiecznie trwa
Sztuka to jest piękno
Proste jak swoboda
Sztuka to namiętność
Grzeszna jak uroda
Sztuka egzaltycznie instynktami gra
Sztuka niechaj wiecznie trwa
Berlin, 1988
|
|
|
|
|
©2004 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com)
www.skorupski.com
design Kilu
|