Sonet o stanie przeciwstawnym

jazda na nartach to przyjemność
kiedy się jest młodym i sprawnym
natomiast w stanie przeciwstawnym
trzeba się zdać na potajemność

starzec zjeżdżający okrakiem
wzbudza skromny uśmiech współczucia
ciągnie się jak guma do żucia
inni przyjmują to z niesmakiem

po śniegu stąpa bogobojnie
lecz za to wieczorem przy barze
wygląda nadzwyczaj dostojnie

ażeby nie było zbyt znojnie
prażymy się w lutowym skwarze
spokojnie czytając o wojnie

Soglio, 14 lutego 2004


Sonet czyta autor