|
Sonet o pobycie w Chiavennie
zamiast pójść przynajmniej do kina to krótka podróż do Italii była przyczyną anomalii wyprawą po butelkę wina jak to przy szklance valtellina Chiavenna jest znów taka sama otwiera się wspomnienia brama pieczenie pachną cieknie ślina po cappuccino zrzedła mina skuła nas szara panorama to była odwrotu przyczyna wystarczyła tylko godzina granica jeziorko i tama coś się kończy coś się zaczyna Soglio, 18 lutego 2004 Sonet czyta autor |
|
©2004 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |