Sonet o przysmakach z Chiavenny
po pierożkach z sosem szałwiowym już mieliśmy nie jeść niczego choć było wciąż tyle smacznego jedzenia w worku chiavennowym jak tu nie skosztować choć trochę salami i przeróżnych szynek topionych serów i oliwek przecież to sprawia nam radochę lecz przedtem zanim to nastąpi po flaszce czerwonego wina zmęczenie nam snem nie poskąpi esej sam nie chce się zakończyć jego treść w smakach się zaklina wino nie przestaje się sączyć Soglio, 18 lutego 2004 Sonet czyta autor |
|
|
©2004 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |