chciał kupić a był bez pieniędzy sprzedawał sapientium a nie miał przebywał w hotelu i żebrał tak błądził aż doszedł do nędzy widziałem jak gryźli suchary na placu przed barwną kolumną ktoś skrzywdził społeczność rozumną wszczepiając naiwność bez miary wśród chorych też byli lekarze prawnicy i nauczyciele a także zwyczajni rakarze liczyli mityczne miliony kontraktów spisali zbyt wiele głód spadał na dzieci i żony