mistrz kina powraca do czynu porzucił japońskie tęsknoty i chwycił się polskiej roboty założy znów wianek z wawrzynu wytrwałość i wierność tradycji bez ciągot do blichtru i mody fantazji potrzeba swobody tworzenia i trochę ambicji skończyła się dostojewszczyzna ze zbrodnią i domem wariatów wróciła zdradzona ojczyzna bo Polska jest krajem poetów choć pełno w niej też biurokratów kompleksy nie znoszą konkretów