Sonet o brakach w życiorysach
pisałem już o tym w gazecie
jak tworzy się dziś życiorysy
bez podniet bez strachu bez rysy
a życie jest inne to wiecie

jak medal ma dwie różne strony
tak musi być zimno gorąco
nadzwyczaj pochwalnie i drwiąco
świat był ze skrajności stworzony

też mokro być musi i sucho
dialektyki nie da się zmienić
więc czemuż w tej sprawie tak głucho

bo taka już ludzka natura
że pięknem jest lepiej się dzielić
truciznę chowając dla szczura
Zurych, 14 listopada 1995