mam wciąż te same wątpliwości było tych Rzeczypospolitych trzy czy cztery - dla znakomitych historyków zbędne ilości mimo to nie mogę policzyć przeczytam znów w „Tages-Anzeiger” jakiś wywiad i co tam znajdę lukę którą chcą wydziedziczyć Kornbichler oraz Mazowiecki liczyli do czterech wesoło inni się jakoś pogubili jaką wykładnię miał Skrzynecki Kwaśniewscy stukają się w czoło bo oni się wtedy rodzili