napisał mi wprost „Panu Janu” nie będę mu łatki przypinał może bym go też nie wspominał lecz był to literat z peanu niech uczeń co dostaje dwóje ma jakiś sensowny argument faceta co wlazł na postument błąd już nie dyskwalifikuje i w prasie pracują niechluje na ogół nie czytam tych treści niechlujstwo apetyt mi psuje jak Kuba Bogu tak Bóg "Kubu" ciąg dalszy w podobnej tkwi wieści wspominam prezesa PEN-Klubu