gdy ginie ktoś - szkoda człowieka sam umarłby na pewno później po klęskach na świecie jest luźniej lecz radość od Maura ucieka rewolta - dla jednych zniszczenie zapyta ktoś po co to było a po to by lepiej się żyło dla drugich to znów wyzwolenie ci drudzy stają się pierwszymi by kogoś choć trochę uciskać upadną i będą drugimi gdy skończy się mit bohaterów historia przestanie już błyskać nastąpi epoka frajerów