Sonet z końcem tomu pierwszego
PANIOM i PANOM bez sekretów
z ukłonem nieśmiałym lecz swojskim
w językach światowym i polskim
poemat złożony z sonetów

za dużo w nim może impetu
za mało subtelnej pieszczoty
no cóż dla spełnienia tęsknoty
potrzebna jest dawka tupetu

gdy roją się myśli i słowa
niełatwo zabiegać o miłość
znów trzeba zaczynać od nowa

szczęśliwy lecz bardzo zmęczony
zdradzony przez własną cierpliwość
oznajmiam POEMAT SKOŃCZONY
Zurych, 31 grudnia 1995