Sonet o kimś pośród największych
reklama to była cierpliwość
w przerwach gry zanurzał się w ciszę
powtarzał „już siły nie słyszę”
swym życiem komponował miłość

czujemy różnicę akordów
w subtelnej grze analityków
i w tonie nudnych polityków
szerokość frekwencji rekordów

nie było ni kaset ni dysków
ni radia ani telewizji
nie było też kosztów i zysków

intymność dźwięczała bez huku
poeta czytał bez prowizji
że fortepian już sięgnął bruku
Zurych, 22 lutego 1995