Sonet o samotnych podróżach
odróżnić co drożność co piękno
podróże to nie turystyka
poezja to nie lingwistyka
muzyka to nie jakieś techno

samemu można podróżować
we dwoje najwyżej z rodziną
za każdą straconą godziną
w gromadzie należy żałować

zmierzamy samotnie do celu
trud nagle okaże się klęską
gdyż cel osiągnęło zbyt wielu

walczymy o każdy metr drogi
by walka ta była zwycięską
czyż musi połamać ktoś nogi
Zurych, 10 kwietnia 1995