nie pływa nie wchodzi na skały lecz ten zawodowy czytelnik jest skromny jak zwykły śmiertelnik wstydliwy i całkiem nieśmiały kto czyta dziś wiersze ten powie że tłumacz jest wielkim poetą a jego wrodzoną zaletą jest dbałość o wszystko co w głowie dług oddam i nisko się skłonię wiem że nie wyzbyłem się fobii gdy piszę to trzęsą się dłonie w gazecie dziś można wyczytać że zbliża się kres filozofii o wiersze wypada nie pytać