Sonet nieśmiały jak Gerd Bussing
nie pływa nie wchodzi na skały
lecz ten zawodowy czytelnik
jest skromny jak zwykły śmiertelnik
wstydliwy i całkiem nieśmiały

kto czyta dziś wiersze ten powie
że tłumacz jest wielkim poetą
a jego wrodzoną zaletą
jest dbałość o wszystko co w głowie

dług oddam i nisko się skłonię
wiem że nie wyzbyłem się fobii
gdy piszę to trzęsą się dłonie

w gazecie dziś można wyczytać
że zbliża się kres filozofii
o wiersze wypada nie pytać
Zurych, 5 września 1995