Sonet z otoczką bohaterstwa
pamiętam dobrze czasy strachu 
kolbą w drzwi tuż po północy
bezprawne użycie przemocy 
telefon miał podsłuch na dachu 

"wy macie w domu materiały" 
materiałami były listy 
na pewno od imperialisty 
muszelka i kawałek skały 

"działali" na każdej ulicy 
tam gdzie się poruszali ludzie 
w urzędach a nawet w kaplicy 

taka już była atmosfera 
że każdy musiał żyć w obłudzie 
a dziś udaje bohatera
Zurych, 11 marca 1996