zapytano mnie przed podróżą czy wyprawa ubezpieczona przysięgałem że tak niech skonam lecz kłamstwa losowi nie służą prawie wszystko sam opłacałem skąd miałem brać gdy szczupła kasa a zemsta za przysięgę hasa katastrofy nie przewidziałem tak obchodziłem urodziny załamany nie bez przyczyny że nie znam dnia ani godziny widziałem miny przeciwników obleśnych tępych obłudników zabrakło trzydziestu srebrników