czuję że nadchodzi choroba na zewnątrz zimno - w środku ciepło a w nosie i w zatokach piekło to mi się bardzo nie podoba nie mam czasu na chorowanie natchnienie ucieka w zaświaty pomyślunek jest chropowaty męczy czytanie - nawet spanie najlepsza rada - nie chorować tego się nie da programować lecz można często spacerować należy się śmiać do rozpuku unikać jak zarazy huku boleści się znajdą na bruku