Sonet o jesiennym Turicum
na Lindenhof drzewa pożółkły 
tylko dąb za rogiem się trzyma 
chłodno - we mgle kryje się zima 
wieże wyglądają jak kukły 

zza wież wypływa brudna szarość 
pokrywa gęsto miejskie dachy 
maluje widziadła i strachy 
znika młodość wychodzi starość 

na srebrnym pierścieniu pod krzyżem 
półksiężyc rozłożył swe rogi 
słoneczne koło tkwi za niżem 

na ślubnej obrączce ze srebra 
poprzeczne i podłużne progi 
obrączka wygląda jak zebra
Zurych, 15 października 1996