znów byłem w kinie - rzadko chodzę lecz na ten film poszedłbym jeszcze kiedy przez ciało przejdą dreszcze od innych spraw się oswobodzę Pablo Neruda bohaterem raz żegna się a raz rozpacza i wrogom krzywdy też wybacza choć zginął listonosz z rowerem ten aktor także już nie żyje ma drugie życie może trzecie tam gdzie się "il postino" kryje film smutny a serce się śmieje jest mało takich miejsc na świecie gdzie słowo wiersza potężnieje