nie chcę i nie muszę się martwić teraz w pięknym miesiącu maju wiedząc że ktoś błądzi w zwyczaju aby podstępnie coś załatwić nie przyklejam się do nikogo nie chcę by się do mnie klejono kiedyś płaciłem za to słono "na siłę" wychodzi ubogo jutrzenka swobody błysnęła a złodziej złodziejem pogania by "jeszcze Polska nie zginęła" dusza nie chce a ciało łaknie jest przecież tyle do wydania że życia na pewno zabraknie