sądziłem kiedyś że bezsilność należy do osób leniwych a nie do czynem spolegliwych których cechuje ciągła pilność tymczasem draństwu nie dam rady nie potrafię kontratakować chciałbym się raczej przed nim schować niż czekać na dobre zasady drań tego i tak nie zrozumie dla niego zalety to wady potrafi szybko zniknąć w tłumie ktoś dysponuje moją rzeczą unikam jak mogę z nim zwady bo żale krzywdy nie zaleczą