zapragnął uszczęśliwiać ludzi i gra na ulicy czardasza mnie taka szczęśliwość przestrasza więc mojej litości nie wzbudzi kiedyś w Berlinie na Kudamie stanął skrzypek - grał jak szalony bo był z filharmonii zwolniony wszyscy myśleli że on kłamie słyszeli piękno jego grania ale nie wierzyli w zjawisko na chodniku nie miał uznania przechodnie się zatrzymywali słuchali - mieli stanowisko jednak pieniędzy nie wrzucali