Sonet z TETRALOGIĄ KOCHANIA
to pewnie nie jest aż tak ważne 
aby o tym pisać sonety 
samo pisanie ma zalety 
jest to przedsięwzięcie odważne 

przyszła mi właśnie myśl frywolna 
zmieniłem tytuł poematu 
"tetralogia" to coś z dramatu 
"liturgia" była zbyt powolna 

uratowana część "Proezji" 
ostatnia nierozdzielna sprawa  
erotyczna lecz bez herezji 

w "Tetralogii kochania" sceny 
i akty spontaniczność spawa 
nikt nie domaga się  oceny
Zurych, 5 września 1996