Sonet o szlachetnym kochanku
troskliwy i czuły kochanek
nie znosi wulgarnej podniety
w skarbnicy ukrywa sekrety
nie chwali się zdjęciem falbanek

ma respekt dla swoich wybranek
figlarnie rozpina gorsety
lecz rażą go sprośne pamflety
potrafi odnaleźć przystanek

są kina i sklepy ponętne
co kuszą naiwnych do grzechu 
lecz chodzą tam typy przeciętne

wychodzi czerwony jak burak
potrzebę załatwił w pośpiechu
wygląda jak tępy ponurak
Zurych, 7 stycznia 1997